One Shoty

Krótkie historie, opowiadające te same sytuacje (bądź też te, które nie zostały opisane).
Jeśli ciekawi Cię jak wyglądała jakaś scena z perspektywy innego bohatera, lub co wydarzyło się w pominiętych przedziałach czasowych, zostaw mi wiadomość prywatną na fanpageu bloga, albo tutaj w komentarzu, a może zaspokoję Twoją ciekawość. 

11 komentarzy:

  1. Z perspektywy Sebastiana wszystko wygląda inaczej XD co nie zmienia faktu, ze niemal idealnie ukazałaś jego odczucia. Taki prawdziwy skurwiel Sebastian xD Nie mam pomysłu na żadną scenę ale z chęcią jeszcze coś poczytam :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łoooo! 0.0
    * Porażający stan osłupienia* Sebastian przeklina... Omg, muszę to przyswoić...
    Ciekawie opowiedziane, w kilku miejscach, zwłaszcza z walnięciem garnkiem w łeb umierałam ze śmiechu...

    OdpowiedzUsuń
  3. No i to mi się podoba hahaha XDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Supi:) Znów wyobraziłam sb minę Sebastiana, gdy Timmy upierał się, zgodnie z intrygą Lizzy, o lody. Hihi ;D
    Co do BS- mogłabyś zahaczyć o wątek z tym całym złodziejem dusz, nieudanym zmartwychwstaniem i wgl? Trochę się pogubilam, czytając i jestem ciekawa, o co dokładnie chodziło. No chyba, że masz plany na następne rozdziały (rymy, kurcze:]). Niestety nie umiem czytać w myślach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieudanym zmartwychwstaniem - masz na myśli te akcję w sierocińcu z tą dziewczynką? Jeżeli po zakończeniu drugiego tomu to dalej będzie niejasne, to wytłumaczę, ale wydaje mi się, że powinno być już wtedy w miarę zrozumiałe. :)

      Usuń
    2. Tak, dokładnie o to mi chodzi. Może faktycznie powinnam przeczytać to sb jeszcze raz, bez pośpiechu "co bd dalej" i poczekać na zakończenie. Ale tak jak pisałam, nie zgadnę, co zamierzasz jeszcze poruszyć, więc chciałam się upewnić, że wątek nie zostanie porzucony, bo co jak co, ale trochę mnie zaintrygował :)

      Usuń
    3. Shine-saaaaaan... Potrzebuję pomocy xD
      Bo Ty dopiero co czytałaś całego mojego bloga, a ja mam taki idiotyczny problem... Pamiętasz, kiedy Lizz ma urodziny i jaki mamy teraz rok w opowiadaniu? xD Pogubiłam się... Za długa przerwa xD Pomocy <3

      Usuń
    4. Ojejku, przepraszam! To wygląda, jakbym chamsko zignorowała twoje pytanie! Wybacz, nie zauważyłam!
      Mam nadzieję, że poradziłaś już sobie sama... minęło już trochę czasu i pamiętam przez mgłę... Co do pytania... pomocna nie będę. Przejrzałam na szybcika część opowiadania... no ale data nie była zaznaczona, jak można się było spodziewać, grubym drukiem. Jeśli to Ci pomoże, to wiem, że urodziny Lizzy były w okolicach 11. rozdziału. Timmy ciągle gadał coś o lodach, więc strzelam, że było to lato. Więcej nie wiem. Co do roku... zaznaczasz, że jest XIX wiek. Sądząc po tym, że Lizz jest "następna", po Cielu, musi być po roku 1889, a przed 1900. To także nie jest zbyt przydatne... Wybacz!

      Usuń
    5. Chociaż z tym XIX wiekiem jest pewien problem... bo w podanych powyżej latach Lizz miała zawrzeć kontrakt z Sebim... a zważywszy na to, że Elizabeth ma 15 lat...czy na pewno mamy jeszcze XIX wiek? Bo ja też już się pogubiłam :D

      Usuń
    6. Hahaha, spokojnie, nie szkodzi. Noł ofens. każdemu czasem umyka xD
      Wiek na pewno mamy jeszcze XIX, ale to jest już samiutki koniec. Nie pamiętam w tej chwili 97, albo 98 bodajże. Ja to kiedyś liczyłam i mi to ładnie wychodziło, żeby różnica wieku między nią i Cielem była na tyle duża, by ona mogła go pamiętać jako starszego od siebie, więc jakieś kilka lat musiało być :P
      Ten 11 rozdział, to już i tak mnóstwo info. Dzięki <3

      Usuń

.